czwartek, 21 lipca 2011

Do zobaczenia!


No i oczywiście z niczym nie zdążę! Ani nie opowiem o Saskiej Kępie, ani o Radziejowicach... Nie będzie o kulinarnych podróżach literackich ani o muzycznych kąskach na wakacje... Tzn. będzie o tym wszystkim i o wszystkim innym, ale dopiero jak wrócimy!
Wrrrr!
Czasami siebie nie znoszę :-(
Bo wciąż mi się plany rozjeżdżają... Zabieram się za wiele rzeczy na raz, a potem gonię własny ogon! Cóż poradzę, że czasem wszystko wydaje mi się możliwe??? Tymczasem doba ma tylko 24 godziny! I nie chce być inaczej ;-)



Bo zaraz ruszamy! Dosłownie za momencik.
Cieszę się z bardzo na ten wyjazd i to z wielu powodów - ale najbardziej chyba dlatego, że M. spędzi te najbliższe tygodnie w towarzystwie swojego ukochanego Braciszka!
Cieszę się ze wszystkich spotkań, które przed nami... W nadmorskiej scenerii! Nadbałtyckiej...
Najpiękniejszej z najpiękniejszych!

Zostawiam Was z tym moim małym odkrywcą :-) i kawałkiem sprężynowej tęczy z Jego dłoniach!
Którego świat tak bardzo ciekawi i zadziwia...
I zachwyca!
Którego buzię rozjaśnia najpiękniejszy uśmiech świata!
Którego kocham ponad życie! Tak bardzo, bardzo, bardzo... Tak, że bardziej to się już nie da :-)
Który już za chwilę da nura prosto w wieeeelką piaskownicę!
Który od ostatniego naszego pobytu nad Bałtykiem tak urósł, że Chłopca z zeszłorocznych zdjęć bałtyckich  to z trudem poznaję!
I z kawałkiem Bałtyku Was zostawiam...

To co? Saska Kępa i wszystko inne to już po powrocie!
Tymczasem pozdrawiamy Was serdecznie :-)

I do zobaczenia!

PS A w całym pakowaniu walizek najbardziej lubię ten moment, kiedy staję przed regałem z naszymi płytami i wybieram te na podróż :-)
Potem po drodze trochę się awanturujemy o kolejność ich odtwarzania, hehe, ale i tak fajnie się jedzie...


PS 2 Oj, cieszę się jak dziecko na to spotkanie z morzem! Na te kilka poranków na pustych tuż po świcie (mam nadzieję!) plażach... I wieczorne spacery. Już po zachodzie słońca...
A najbardziej na ten MOMENT, kiedy pierwszego dnia wbiegamy przez las, zrzucając po drodze sandały, pędem na wydmy i... oto JEST!!! Bałtyk!
Morze...
Najpiękniejsze z najpiękniejszych...
Za każdym razem zachwyt odbiera mi mowę... Za każdym razem jest tak, jakbym to morze po raz pierwszy widziała... Za każdym razem w gardle rośnie mi gula ze wzruszenia i szklą się oczy... A potem biegiem do morza! I ten wiatr, ten zapach, ten szum, ten piasek pod stopami... Dopieszczone wszystkie zmysły :-)
Nad żadnym innym morzem tego nie doświadczam! Tylko nad Bałtykiem!
Ach, nie mogę się już doczekać...
Powiedzcie, czy gdzieś jest piękniej?

(...) A wieczorami w prądach zatok
Noc liże morze słodką grzywą
Jak miękkie gruszki brzemieje lato
Wiatrem sparzone jak pokrzywą 

Przed fontannami perłowymi 
Noc winogrona gwiazd rozdaje
Znów wędrujemy ciepłą ziemią
Znów wędrujemy ciepłym krajem
Malachitową łąką morza (...)


(K.K.Baczyński)

I jeszcze tak:


Ze specjalną dedykacją :-)

22 komentarze:

  1. Wspaniałego pobytu nad Bałtykiem :-) My zahaczyliśmy o Bałtyk tylko na dwa dni, ale było warto :-) Pozdrawiam serdecznie i szerokiej drogi :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie napisałaś o Bałtyku:)
    Jest coś bliskiego sercu w tym morzu, mimo narzekań na zimną wodę, pogodę i tłumy:)
    Udanych wakacji Maggie:)
    Zresztą pewnie zadzwonię jakoś:)

    OdpowiedzUsuń
  3. PS A ten wiersz szalenie lubię w interpretacji Grzegorza Turnaua.

    OdpowiedzUsuń
  4. PS2 Zresztą z dawnych czasów została mi słabość do niego;) Nie do wiersza:)

    OdpowiedzUsuń
  5. no i jak ja mam Ci nie zazdrościć tego morza, bo u mnie podobna tkliwość na widok naszej wielkiej wody się pojawia :)
    a płyty na drogę zawsze nie wiem dlaczego wybiera mój mąż... i z 10 jego jest 1 dla mnie, dlaczego tylko 1 ?
    udanych wakacji!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pieknie napisalas o Baltyku, mam to samo za kazdym razem jak tam jestem. W tym roku rowniez, mimo 1300 km drogi, juz sie nie moge doczekac. Wam zycze pieknego pobytu i duzo wzruszen. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. buu, nie otwiera mi się, ale dziękuję:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Dag, nawet na dwa dni warto :-) Wiem coś na ten temat! Uściski :-)

    Delie, zatem i w wersji audio :-) Buźka!

    Enchocolatte, może czas to zmienić ;-) Proporcje mam na myśli!!! Buziaki i do zobaczenia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie dalej, jak wczoraj śpiewałam to dzieciom na dobranoc. Ale dla mnie ten wiersz nie bałtycki ale dalmacki (zresztą tam chyba KKB go napisał). Bo u nas urealniają się plany na wakacje własnie w tym kierunku.

    A Wam wspaniałego Bałtyku! Macie piankę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Macie piankę to miało być pytanie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Maggie, jak ja lubię, jak piszesz o M. :) Nawet jakiś czas temu wkleiłam na zaprzyjaźnionym forum linka, żeby sobie jedna przyszła_mama_chłopca mogła poczytać, jak fajnie pokazujesz synowi świat. Miłych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  12. MonikoM., no to kawałek drogi masz nad ten Bałtyk... Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Olu, może i Dalmację 'poeta na myśli miał' ;-) Ja tam o Bałtyku czytam! ;-)
    To kiedy ruszacie?
    Piankę mamy, jasne :-) Będziemy udawać surferów!
    Uściski dla Ł&J!

    PS Też to często śpiewamy na dobranoc :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ulu, szalenie mi miło w takim razie :-) Serdeczności dla przyszłej_mamy_chłopca zatem!!! I dla Ciebie oczywiście!

    OdpowiedzUsuń
  15. pieknie napisalas , tak bardzo ze czuje jak by to byly moje wlasne uczucia, tez uwazam ze to najpiekniejsze morze na swiecie i nawet po szwedzkiej stronie to morze nie szumi tak samo pieknie, kolor i zapach ma jednak odmienny o piaskach wspominac nawet nie warto, zazdroszcze bardzo takich wakacji bez wzgledu na pogode jaka zastaniesz,bo na pewno znajdziesz momenty tylko dla siebie

    OdpowiedzUsuń
  16. Zazdroszcze... nie bylam tam dawno i tez bardzo, bardzo nad morze tesknie...! Udanego pobytu, wielkich fal i pozytywnego wiatru... :-)

    Usciski od nas. M

    OdpowiedzUsuń
  17. Wy już pewno nad Bałtykiem?! ;)
    Przyjemnego czasu dla Was!
    Odpoczywajcie.

    M. ma świetną koszulkę i fryzurę. Prawdziwy dwulatek z Niego.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bawcie się dobrze!!! Niech czas leniwie Wam płynie. Czekam na zdjęcia i relacje z wakacji ;) Na pewno będą pełne energii. Wiesz, Maggie podziwiam Cię za radość, za ciekawość i zastanaiwma się zawsze, jak to robisz, że starcza Ci czasu i siły na to wszystko!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Zazdroszczę Ci tych wakacji nad morzem... Kocham morze, ale cóż, może w przyszłym roku... Udanych wakacji!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Maggie, wracajacie już, no!! ;))))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)