poniedziałek, 23 stycznia 2012

Ech, wyraźny spadek formy po weekendzie :-(
Czyli standard.
Może to ta pogoda...
Na razie walczę hektolitrami imbirówki i sokiem malinowym. Musi pomóc!

Więc tylko piosenka dzisiaj.
Sidsen Endresen i Bugge Wesseltoft. Znacie?



Uwielbiam ten utwór. Uwielbiam ten duet: Endresen & Wesseltoft. I uwielbiam też ten utwór w wersji Neila Younga. Zresztą to on jest jego autorem. Ale dzisiaj Sidsel :-)

Cały czas sobie obiecuję, że będę częściej nagrywać M.
To, jak mówi :-)
Dziesiątki nowych słów i to w takim pięknym brzmieniu, odrobinę zniekształconych... 'Pękpękł' to pępek na przykład ;-)
To, jak cieszy Go każdy nowy wyraz... Jak je powtarza, utrwala...

Na nic więcej siły nie mam dzisiaj...
Wczoraj wieczorem M. długo nie zasypiał. Wygłupy, wariactwa, skakanie po łóżku...
Leżę, czekam aż się uspokoi. Ale tracę powoli cierpliwość.
W końcu pytam:
- Synku, czy Ty chcesz, żebym się w końcu zdenerwowała?
- Tak, Mamo!

No i co właściwie zrobić należy w takim momencie?

Ech, nie jest łatwo, nie ma lekko ;-)
Czasem kanał po prostu.

Dobrego dnia!


7 komentarzy:

  1. Uwielbiam taką dziecięcą szczerość! zatyka Cię i nic nie możesz a nawet chyba nie chcesz z tym robić :)
    U nas też jeszcze trafiają się słowotwory ostatni np. "skapetti" Zgadnij co to jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha :)) piękne! nagrywaj, koniecznie. Fajnie coś takiego obejrzeć po latach :)
    A "pękpękł"- miodzio. niesamowite, jak dzieci potrafią same sobie utrudniać życie taką wymową. Moja Zuzka mówiła np. "poptknor" na popcorn a Franek też już zaczyna zniekszkatłać: "słisłiłs" zamiast "słyszysz". I też sobie obiecuję, że będę go częściej nagrywać ... ech.. :)
    miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. a prpopos ;)- miało być "zniekształcać" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcie adekwatne do wpisu;););)
    Maggie, trzymam kciuki za powrót energii!
    Ciekawa jestem co odpowiedziałaś;)
    Udanej reszty dnia!

    OdpowiedzUsuń
  5. To obyś szybko wróciła do formy :)
    I fajnie słyszeć że nowy rok u was taki rozgadany i rozbrzmiewający długo wyczekiwanym przez ciebie gadaniem M. :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Enchocolatte, a to pytanie jest podchwytliwe? ;-)

    Owieco, no Twoje też mają najwyraźniej talent do kombinowania ze słowem :-) Pozdrawiam! I nagrywam :-)

    Aniu, co odpowiedziałam? Kołdra na głowę i stłumiony rechot :-)

    Anik, dzięki! Angina niestety :-( Trochę się zejdzie...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)