czwartek, 28 października 2010
Jak fajnie!
Na niebiesko.
Na uspokojenie.
Po wczorajszym zupełnie zwariowanym, rozpędzonym, niesłychanie fajnym dniu.
Który skończył się naprawdę późno.
I który za małą chwileczkę tu się pojawi.
Tymczasem piosenka. Trochę staroć, ale uwielbiam ją.
Wiem, że niektórych bardzo ucieszy :-)
A ja uciekam, bo jestem już prawie spóźniona.
Ale było wczoraj fajnie.
To był dobry, naprawdę dobry dzień.
Życzę Wam takiego dzisiaj!
PS I odkryłam wczoraj świetne miejsce :-) Na kawę i na wszystko inne!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja u siebie nadal nie mogę takie fajnego miejsca na kawę znaleźć .. ale w sumie to i poco? Nie ma z kim i kiedy się tam wybrać :(
OdpowiedzUsuńpowiało radością i optymizmem! :) świetnie! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to był fajny dzień:)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie piję kawę z Paulem Newmanem:) Wow!
Maggie, czekam na relację z wczorajszego dnia! Piosenka w sam raz na prawie początek weekendu, a zdjęcie fantastyczne, choć nie mogę odgadnąć, co i jak ;)
OdpowiedzUsuńw pierwszej chwili pomyślałam, że to zdjęcie to odbicie księżyca w czymś niebieskim. A teraz...
OdpowiedzUsuńto nie mam pojęcia :) patrzenie w nie wciąga...
niebo w kobaltowej kałuży... to zdjęcie będę dziś nosić pod powiekami, ze wstrzymanym oddechem... aż do uspokojenia:)
OdpowiedzUsuńBajeczne!
Przyznaję, że to był fajny dzień! I nie rozumiem czemu z tym tak zwlekałyśmy! Powtórka konieczna!
OdpowiedzUsuńDo dziś nie opuszcza mnie entuzjazm!
Dzięki Maggie!
:)
E.
Myslalam o Was a teraz czekam na opowiesci z tego fantastycznego dnia... zdjecie fajne, piosenka tez...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. M
A ja chyba wiem co jest na zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńMagda, a może jednak się coś znajdzie w okolicy? Jeśli nie - zawsze zapraszam choćby na wirtualne latte :-) Z sojowym!
OdpowiedzUsuńAnik, oj tak! To ta piękna jesień tak nastraja!
Delie, :-) Szkoda tylko, że B&W - mogli oczy chociaż wybłękitnić ;-)
Ewo, relacja już jest :-) a zdjęcie - hmm - kawałek niebieskiego nieba w jeszcze bardziej niebieskiej misie :-) I choiny!
Kasica, w samo południe :-) Zdecydowanie bez księżyca! Obłoki, choiny i głębia. Czary!
Cardoso, bardzo dziękuję :-) Tak pięknie to ujęłaś... Latem M. pluskał się w tej misie - i złapałam te obłoki tuż ponad...
Enchocolatte, prawda? Ależ z Wami fajnie było! Powtórzyć musimy koniecznie! Chyba wymieniłyśmy się dobrą energią, bo i mnie radośnie na duszy jakoś :-) Do zobaczenia zatem!
Mamsan, uściski! Serdeczne! I zapraszam na relację ze spotkania!
Delie, no ciekawa jestem co obstawiałaś?