wtorek, 5 października 2010
Na drogę.
U nas weekend zaczyna się jutro. Planujemy małą wycieczkę :-) Jednodniową, więc jutro będę już z powrotem z porcją nowych zdjęć, mam nadzieję…
Pakuję płyty do samochodu i tak sobie pomyślałam o nich. Lubicie?
Chyba byłby to mój ulubiony zespół w czasach licealnych – powstał kiedy byłam już na studiach i tak jakby nie załapałam się ;-) A teraz już nie do końca mi po drodze z rock bandami ;-) Ale ich uwielbiam… A uroda Chrisa Martina mnie czasami powala ;-)
Posłuchajcie.
Na dobranoc.
I na drogę. Jutro.
Och, marzyłby mi się taki koncert tutaj...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No to radosnego podróżowania! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, dokąd się wybieracie, ale marzy mi się taka jednodniowa ucieczka od codzienności. Wspaniały pomysł! I porcja dobrej muzyki na drogę ;) Szerokiej! Czekam na zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJak juz wczesniej pisalam, udanej podrozy, slonecznej pogody i wielu wspanialych zdjec... M
OdpowiedzUsuńDo Kazimierza jeszcze nigdy nie było nam po drodze, niestety.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej podróży i udanego wypoczynku.
Dobrej nocy, Maggie. :)
Bawcie się dobrze:)
OdpowiedzUsuńspokojnego podróżowania ... czekamy na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWróciliśmy :-) Dziękujemy zatem post factum ;-)
OdpowiedzUsuńRelacja wkrótce. Na razie musze się wyspać... Bo miała być one day trip a wyszło inaczej :-)