a miałam kontynuować tematy turkusowe dzisiaj ;-)
ania sprawiła jednak, że moje myśli pofrunęły w zupełnie inną stronę
i jestem jej za to wdzięczna
bardzo
od wielu miesięcy obiecuję sobie zabrać was na spacer po bb
po moim rodzinnym mieście
i jakoś nie potrafię
nie potrafię być turystką tam
czuję się tak bardzo 'ridiculous' fotografując te wszystkie 'moje' uliczki
'moje' zakątki
moje
i nie moje
już
za każdym razem, kiedy je odwiedzam, zdają mi się moje coraz mniej
to przygnębiające
ale już tak jest
musi tak być
to jedyne miejsce na świecie, za którym tak bardzo tęsknię
i o którym tak często myślę
to jedno zdjęcie
przykleiłam na lodówce
dla mnie wyjątkowe
pracownia, z okien której zostało zrobione, należała do mojego chrzestnego taty
lubiłam ten widok
najpiękniejszy* w całym bb
na góry, na teatr, na starą pocztę, na mury obronne wokół zamku
każdego ranka zastygam na moment
i patrzę
i trochę tęsknię
i trochę tam jestem
przez chwilkę chociaż
i ta stara pocztówka
wyszperana w którymś antykwariacie
często śni mi się takie bb
przedwojenne
którego nie mogli znać nawet moi dziadkowie
do bb zjechali po wojnie dopiero
z kresów
ale mnie się ono śni
znam je na wylot
i nigdzie indziej nie czuję się tak bezpiecznie
i tak bardzo u siebie
nie chodzi nawet o te góry chyba
o bruk tu chodzi
o kilka uliczek
najpiękniejszych w świecie
o lody w delicjach
i o fontannę na placu chrobrego
o ulicę mickiewicza
o schodową
o grunwaldzką
i o willę sixta
o banialukę
o tę ruchomą wystawę u zegarmistrza
o cygański las
o kolejowy tunel pod hotelem prezydent
o rzekę, nad którą płaczą najpiękniejsze wierzby
o okrągły mostek
i o wszystko inne
o czym jednak dzisiaj na pewno nie napiszę, bo już mam mokre oczy
ale ponieważ lubię tęsknić, dobrze mi i tutaj ;-)
3.40
tyle czasu zajmuje mi dotarcie tam
nie tak wiele, prawda?
aniu, dziękuję...
na drugim zdjęciu u ani uliczka
bardzo szczególna
tuż obok mieszkałam...
i każdego dnia tamtędy przechodziłam
każdego!
heidi wspomniała o fotografie
który przy tej uliczce miał swój zakład
fotografa
już tam nie ma :-(
legendarny mistrz glondys!
zrobił mi najpiękniejsze
zdjęcie portretowe ever :-)
do maturalnego tablo - mam je jeszcze na
dyplomie
to już bardzo starszy pan, jest pacjentem mojej mamy i
ilekroć siada w poczekalni, zagadują go inni pacjenci, wyjmując z
portfeli różne zdjęcia - jego autorstwa :-)
przy tej samej uliczce
mieszka b.
kobieta almodovara ;-)
prawdziwa artystka
odrobinę niespełniona
z nieodłącznym papierosem
w dłoni
z cygaretką taką
uszyła mi sukienkę ślubną
i podarowała ją
w prezencie
naprawdę
tyle o bb
dzisiaj
może kiedyś będzie więcej
jest taka książka ewy kuryluk 'goldi'
niełatwa
jest w niej dużo o bb
i o wwie
i o jeszcze jednym mieście
bardzo dla mnie ważnym
dobrego dnia
nie mam piosenki na dzisiaj
ale od rana słucham annie lennox
poprawia mi humor
bo staram się nie zerkać w okno
strasznie jest
od rana leje
i wieje
dzisiaj u nas naleśniki
:-)
jutro wrócę do turkusów, ok?
*) równie piękny widok miałam z okien naszego mieszkania
na całą starówkę, na wieże siedmiu kościołów i na pasmo klimczoka
widok z okna - ważna rzecz
a może by tak tę moją leicę wypróbować w bb?
hmmm...