piątek, 23 kwietnia 2010

Gdzie sowa ma oczko i inne dylematy.



To bardzo ważna wiedza. Gdzie sowa ma oczko. I gdzie oczko ma bocian. I wrona gdzie. I dudek!
Zazwyczaj tam gdzie nosek ;-)
Może pytanie źle postawione. Oczko - liczba pojedyncza. Stąd nosek! Jeden. Spróbuję pytać o oczka! Jutro.

***

Jutro ważny dzień. Wielkie plany. Duże przyjęcie. Slubne.
Nie mogę się zdecydować, którą zalożyć sukienkę. Mam do wyboru czarną, czarną albo czarną ;-)
Albo czarną ze srebrzystopopielatyn pasem. Jedwabną. Piękną...
Chyba zalożę wlasnie tę.
Albo tę czarną!
Którą???

***

Wczoraj byly ryby, dzis - konie... Wybralismy się na spacer do stajni! Ach, dlaczego nie zabralam aparatu ze sobą? Uwiecznilabym tę piękną minkę! Zachwyt! Odrobinę strachu w spojrzeniu. Wybuch radosci kiedy piękny wielkopolanin parsknąl!
W niedzielę zabieram aparat i idziemy znowu. Może będzie więcej koni?

6 komentarzy:

  1. no tak, jak to nie zabrało się aparatu!? my tu rządni zdjęć pięknych ... :)

    Ps. widzę, że obserwujesz mojego blogasa! ale faaaaaaaaaaaaaaajnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. sukienkę czarną proponuję. albo czarowną. albo czarownicową. przejrzę w poniedziałek kilka książek w pracy i pewnie się potwierdzi, że oko jest tam gdzie nos;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ellemo, a obserwuje! a jak! :-)

    bu, no leżę ;-) ze śmiechu oczywiście! z tymi książkami... suknię już wybrałam, ale teraz mam kolejny dylemat: buty!

    OdpowiedzUsuń
  4. buty, hm,nie znam się na tym. byle nie kalosze i nie adidasy, a powinno pasować ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. (mam nadzieję, że się podobują moja bazgroły, bo zdjęcia to sama se robię, więc są średniej jakości, chociaż mnie, osobiście, się podobają)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)