poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Królikarnia.


Oj, kiedyś zagladalismy tam częściej... Z Ksawerowa bylo bliżej :-)
Najmilsze wspomnienie?
Chyba czerwcowy koncert Molveara - dobrych parę lat temu...
Deszcz i szorstka trąbka... I garstka najbardziej wytrwałych słuchaczy ;-)

Czas chyba na etykietę TRĄBKA!



I na etykietę CAMPERY ;-)


Te akurat nie moje.

5 komentarzy:

  1. Macie kolekcję Camperów?:)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehehe, kolekcję to za dużo powiedziane :-) chociaż właściwie od ilu par zaczyna sie kolekcja?
    mamy słabość do camperów... i spory stosik pudeł z nimi ;-) a ty też spod obuwniczego znaku zodiaku?

    OdpowiedzUsuń
  3. A jakże:) Ale Camperów nie posiadam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czy polecać, bo uzależniają ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie polecaj:) Ja już mam za dużo uzależnień w swoim życiu:) Nie podołałabym:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)