I dużo, dużo czasu…
Dla M.
I z M.
Dla Prababci.
I z Prababcią.
To ważne, prawda?
Ten mój czas wolny od pracy zawodowej staram się wykorzystać jak najlepiej. Mam świadomość, że potem będzie go mniej. Na wszystko. I dla wszystkich.
A teraz go mamy pod dostatkiem.
Również dla Prababci, którą to wizyty mojego M. tak uszczęśliwiają…
Kiedy przyjechaliśmy pod koniec lipca, M. poruszał się na dwóch nogach jeszcze dość niepewnie. Szalenie go więc ucieszyła babcina laseczka, która również Jemu służyła za podpórkę ;-) Uroczy był to widok – Prababcia i M. o jednej laseczce, wspólnie przemierzający pokoje wolnym krokiem… Kiedy wyjeżdżaliśmy, M. rozszalał się z chodzeniem na dobre - laseczka okazała się już Mu niepotrzebna. Jednak ilekroć odwiedzaliśmy Prababcię, biegł po laseczkę i prędko ją Prababci zanosił… Bardzo nas wszystkich tym rozczulał…
Taki obrazek.
A fotel bujany to prawdziwy leitmotiv tego lata.
Jeden w Radziejowicach.
Drugi u Prababci.
Nawet moja Mama wyciągnęła swój z lamusa. Och, ileż ja się w nim nabujałam w dzieciństwie…
Uwielbiam. Mebel retro. Ten jeden charakterystyczny model. Z wyplatanym oparciem.
I jeszcze jeden obrazek: Prababcia w bujanym fotelu i M. z wielkim wysiłkiem pomaga Prababci w bujaniu…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne ujęcie.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć bujany fotel. I ciągle nie mam.
Lubię bujane fotele. Nigdy nie miałam, ale gdzieś u kogoś musiał być taki fotel, bo kojarzy mi się z dzieciństwem właśnie ;) A zdjęcie piękne. I fotel. I podłoga z desek. I te obrazki wyżej opisane. Szczególnie obrazek M stawiającego pierwsze nieśmiałe kroki z Prababcią o jednej laseczce ;) Cudo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam fotele bujane i nawet mam, taki bardzo stary, szwedzki model do renowacji...Mam nadzieje, ze jeszcze z niego skorzystam... :-) M
OdpowiedzUsuńDelie, jak lubię taki komentarz od Ciebie :-) Że ujęcie fajne ;-) A fotel MUSISZ mieć!!!
OdpowiedzUsuńEwo, dziękuję :-) Z całego serca namawiam Cię na zakup takiego mebla: nie wiem jak to się dzieje, ale na fotelach bujanych czas tak jaby wolniej płynie :-) Podobnie w hamakach!
Mamsan, skorzystaj i to jak najprędzej! A taki bardzo stary to musi być piękny...