niedziela, 10 października 2010

W drugiej odsłonie. Kazimierz Dolny. I piosenka.

I Kazimierz w drugiej odsłonie.
W kolorach.
I w B&W :-)
Te ostatnie dwa zdjecia - dla mnie szczególne...
Moi najukochańsi...
Najważniejsi...

Znikam na tydzień.
Będę zaglądać.
W każdym razie postaram się...
Ale nie obiecuję.

Wszystkiego wspaniałego na najbliższy tydzień!



















































Mieliśmy dość zwariowany weekend.
Zabrakło mi dziś czasu, żeby go jakoś tu zilustrować.
Może za tydzień?

Od rana krązy mi po głowie taka jedna piosenka.
Midnight at the Oasis.
Nie mogę się uwolnić ;-)

Ale dziś tutaj będzie coś innego.
Na koniec.
I na początek.
Dla wszystkich, którzy potrzebują czegoś więcej niż piosenka.
To jeden z moich najukochańszych utworów.
Posłuchajcie...

I do zobaczenia!

There is a house built out of stone
Wooden floors, walls and window sills
Tables and chairs worn by all of the dust
This is a place where I don't feel alone
This is a place where i feel at home

And I built a home
For you
For me

Until it disappeared
From me
From you
And now, it's time to leave and turn to dust

Out in the garden where we planted the seeds
There is a tree that's old as me
Branches were sewn by the color of green
Find More lyrics at www.sweetslyrics.com
Ground had arose and passed its knees

By the cracks of the skin I climbed to the top
I climbed the tree to see the world
When the gusts came around to blow me down
I held on as tightly as you held onto me
I held on as tightly as you held onto me

And I built a home
For you
For me

Until it disappeared
From me
From you

And now, it's time to leave and turn to dust


By Patrick Watson

8 komentarzy:

  1. ściskam i obśliniam na cały tydzień! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnie zdjęcie przeeeepiękne! :) Pozostałe również - klimatyczny ten Kazimierz twoimi oczami...:) Miłego i spokojnego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. zasmakowałam w Kazimierzu Twoimi oczami, a dwa ostatnie bw bardzo urocze!!!
    do szybkiego zobaczenia!
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  4. Druga odsłona Kazimierza podoba mi się bardzo. I Wasze portrety i puszyste bezy w ciepłym świetle i detale i jaszczurza czapka Chłopca. Wszystko. I mam ochotę odwiedzić to miejsce, w którym tak dawno nie byłam, a które teraz jest tak daleko od nas.
    Udanego tygodnia!

    p.s. piosenki wysłucham wieczorem, bo teraz w biegu nadrabiam wirtualne zaległości, a kiedy słucham, nie spieszę się. Mam czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiam się w jakim zatem Kazimierzu ja byłam. Bo na pewno nie w tym:)
    Wypoczywajcie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne zdjecia a te dwa ostatnie cudne, bardzo mi sie podobaja...!!! Piosenka fajna i taka klimatyczna...

    Pozdrawiam cieplutko i wracaj szybko... M

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajowe te zdjecia! Nirsamowite ile zmienia filtr oka danej osoby! Piekne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)