sobota, 26 czerwca 2010

Drugi rysunek M.

Laurka.
Dla Taty.


W tej dla mnie dopatrzyliśmy się ptasich konturów.
W tej dla Taty – ludzka twarz.
Czy Wy też ją dostrzegacie?

11 komentarzy:

  1. Widzę!:)

    Świetne te zdjęcia.

    A ja poproszę o podpowiedź gdzie kupić te kredki, bo ich szukam i nie mogę znaleźć.

    Wrzucenie linka jest proste - musisz zaznaczyć wyraz i nakliknąć na taką zieloną ikonkę. Pojawi się okienko do wrzucenia adresu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Delie, nt kredek wysłałam Ci @
    Ogromnie też Ci dziękuję za podpowiedź z tym linkiem! Zaraz bedę próbować!

    Asieja, :prawdziwa koloroterapia! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twarz widze i te kolory, tego bylo mi dzisiaj trzeba... :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne foty! :)
    To to są kredki?? rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. talent trzeba rozwijać, ma chłopak lekką rękę do kreski!
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamsan, Anik, enchocolatte - serdecznie pozdrawiam :-) Ale fajnie Was tu widzieć!!!

    Anik, tak, tak - to są kredki! I tak - są rewelacyjne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę twarz! Laurka piękna. Bo tylko takie wychodzą spod dziecięcych rąk ;) I kredki magiczne. Nie widziałam takich.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna laurka, a twarz pięknie uśmiechnięta...

    P.S. Mnie też intrygują te kredki, świetne dla małych rączek, można je gdzieś zdobyć?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach, zapomniałam, pierwsze laurkowe zdjęcie jest magiczne...

    OdpowiedzUsuń
  10. hmm, widzę, że kredki robzachwyciły wszystkich... nie chciałabym uprawiać tu jakiejś reklamy typu product placement ;-) ale niech będzie - to kredki niemieckiej firmy stockmar - są naprawdę znakomite!!! i warte każdych pieniędzy ;-)
    dość ciężko je dostać w polsce (choć jest pewien sklepik internetowy) - najlepiej zaopatrzyć się w nie za granicą... świetne do malowania na sucho i na mokro! w ogóle świetne!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)