wtorek, 21 września 2010

Łazienki. Bez pawia i bez wiewiórki :-)




Z Hanią w Łazienkach.
Dwie mamy, dwa wózki, dwoje dzieci…
Chłopczyk i dziewczynka.
Dziewczynka – w różowym płaszczyku retro :-) Naprawdę retro. A raczej vintage – płaszczyk dwudziestoletni…
(Płaszczyk na jednym zdjęciu zaledwie, bo zrobiło sie upalnie, ale płaszczykowa sesja wkrótce!!!)
Chłopiec za to w koszuli…



Cudny, słoneczny poniedziałek.
Wiewiórek jak na lekarstwo – a szkoda, bo zabraliśmy ze sobą worek orzechów!
Pawie jakieś mało towarzyskie.
Za to gołębi w brud (nomen omen)!
I trochę kaczek.



Powolny, baaardzo powolny spacer jeszcze zielonymi alejkami.
Po drodze kamyczek, dwa kasztany, suche listki, trzy żołędzie…
Wszystko do kolekcji :-)

Powoli, po cichu staje się jesień…

Fajnie…

To co? W piątek powtórka? I kawa w tym samym miejscu? :-)


PS. Kubki, jak widać, mają takie same. Zielone. Teraz okazuje się, że nawet kolor nakrętki robi różnicę... M. woli pić z tego z różową nakrętką... Hania gustuje w niebieskiej...

12 komentarzy:

  1. piękne zdjęcia
    super dzień
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna przyjaźń. Zazdrościmy. :) Łazienek również...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ellemo, to właśnie takie poniedziałki lubię :-) Dzięki!

    Ivi, wiesz - znamy się z Hanią i Jej rodzicami od niedawna - poznaliśmy się w Szkole Rodzenia :-) Zaiskrzyło i faktycznie - stali się naszymi Przyjaciółmi... A dzieci w związku z tym będą znały się "od zawsze" :-) Fajnie!
    Do Łazienek zapraszamy w takim razie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię takie spokojne spacery wśród zieleni. zabawne jest to zdjęcie z gołębiami siedzącymi w równym rządku (;

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdrościmy jeszcze bardziej. ;) Wspólnych miejsc, tematów do rozmów, spędzanego razem czasu...

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne to zdjęcie nieba z ptakami i sznurek gołebi ;) Coż się stało z wiewiórkami, które w łazienkach zawsze witały nas już w pierwszej alejce? Taki leniwy spacer, z początekiem jesieni, w słońcu - marzenie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię tę parę na zdjęciach:)
    I widać że spacer było przyjemny bardzo.
    A płaszczyk uroczy:)
    PS Wiewiórek się boję i ich unikam. Taka fobia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super Slodziaki oboje. Fajnie Im razem, to widac.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ivi, :-)

    Ewo, wiewiórek naprawdę jakby mniej... A spacer wyjątkowo udany - wyjątkowo, bo zazwyczaj nie mam szczęścia do pogody w Łazienkach...

    Delie, :-) ja mam podobnie z biedronkami ;-) Unikam, bo gryzą!!! Ale wiewiórki lubię!

    MonikoM., no słodziaki, nie da się ukryć :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. miły dzień, piękne zdjęcie z gołąbkami!
    też lubię tam wpadać!
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  11. randka w łazienkach? ;) fajnie wam... :) i jesiennie :) pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  12. Enchocolatte, w takim razie będę wypatrywać Waszej wesołej gromadki :-)

    Anik, fajnie :-) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)