czwartek, 26 maja 2011

Trutututu!!!

Trututututu!!!!!
Dziś Dzień Matki :-)

Dzisiaj więc dla MAM życzenia.
Satysfakcji. I spełnienia...
Ach, zrymowało się ;-)
Spełnienia przede wszystkim. 
I jeszcze wielu, wielu powodów do radości! I do dumy! 

I beztroski! Koniecznie! Na przekór troskom i mimo trosk!
***
I jeszcze moja Mama z tej okazji dzisiaj...
Taka sprzed lat... Młodsza ode mnie ;-)
Nawet jeszcze młodsza niż rok temu...

Mamo! Najlepsze życzenia...

Świętujcie, drogie Mamy!
Również te świeżo upieczone :-)
I dziś, i każdego dnia...

Miała być piosenka dla Mam... Bardzo szczególna!
Niestety, nie udało mi się załączyć pliku dźwiękowego...
Czy ktoś wie, dlaczego? Może są jakieś ograniczenia jeśli chodzi o rozmiar? Bo próbowałam wrzucić plik dźwiękowy tak jak plik video... 
I nie dało rady :-(

***

I jeszcze M. na koniec... Bo mnie wczoraj rozczuliła Delie swoją dobranocną opowieścią... I kiedy wróciłam do Domu, od razu sięgnęłam po aparat...

A u nas dzisiaj naprawdę świątecznie...
Tatuś M. wziął dzień urlopu - chyba dlatego, że zażyczyłam sobie z okazji Dnia Matki pobudki dopiero o 9.30!
Miałam na myśli weekend, ale skoro tak się przejął... ;-)
Jednak i tak wstaliśmy przed siódmą! Trutututu!!!
Zatem wycieczka!
A potem jakiś dobry obiad...
I lody w Malinovej!
I sesja zdjęciowa w mojej nowej, tematycznej koszulce ;-) Sesja ze mną w roli głównej! Wyjątkowo ;-)

A wieczorem wybieramy się z A. na koncert! We dwie Mamy :-)

Jaka miła odmiana!
Bo wczoraj prawdziwy wyścig z czasem i czarna seria o poranku... M. ostro nabroił ;-) Między innymi pożarł dwie opony - hehe - takie z maleńkich, drewnianych samochodzików!!! Trzecią udało mi się wyciągnąć Mu z żołądka prawie ;-) Naprawdę wystraszyłam się!
Ech, od kiedy zostałam Mamą, poznałam prawdziwe znaczenie słowa 'ułamek sekundy' ;-)

Dobrego dnia!!!
Mamom w szczególności :-)

14 komentarzy:

  1. :))) Przez chwilę pomyślałam, że Cię fanfarami obudzono!:)
    Ale Wam się fajny dzień zapowiada! Zazdroszczę:)
    Je pędzę do pracy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maggie, cudownego dnia Mamy i kolejnych równie wspaniałych z Twoim uroczym M.!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo właśnie tak było ;-)
    Mój Syn zatrąbił punkt 6.30!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. na piosenkę w wykonaniu Jagny zapraszam do siebie!

    najlepszego!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Maggie, wycieczki w środku tygodnia z rodzicami w komplecie są najfajniejsze. I nie ma tłumów :)
    I my znamy te ułamki sekundy :) Mój syn ostatnio tak nabroił, że jest to absolutnie nie do opisania na blogu. Ale kiedyś Ci opowiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas Dzień Matki i Ojca są przesuwalne, żeby zawsze przypadały w niedzielę - moim zdaniem tak jest lepiej, bo wtedy łatwiej naprawdę świętować, wstać później etc:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki Dzień Mamy to prawdziwe święto. A Twoja Mama śliczna i ogromnie lubię Jej zdjęcia. Szczególnie fotografie z dalekim światem w tle ;) Takie okulary sama chciałabym sobie kupić! Ułamek sekundy - a jakże. Wcześniej wydawało mi się, że to czysto teoretyczne pojęcie ;)
    Uściski!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. Mama wygląda super i świetnie jest ubrana też!

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak, te ułamki sekundy, nie raz doprowadzały mnie na skraj załamania nerwowego i do stany przed-zawałowego. Życzę miłego Dnia Mamy :)
    chlopczykowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Mama jak gwiazda ekranu! Bardzo lubię takie zdjęcia!
    Jak cudownie zostać porwaną na całodniową wycieczkę i to w tym dniu!!!
    Zatem udanego Dnia Mamy! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniały dzień!
    M., jak aniołek, a Twoja Mama? Ależ Ona piękna!

    OdpowiedzUsuń
  12. Tobie tez wszystkiego dobrego i udanego wieczoru...! zdjecie Twojej mamy i synka bardzo mi sie podoba...

    A nosek Maggie czy aby nie masz po mamie... :-) Serdecznosci. M

    OdpowiedzUsuń
  13. Małgorzato, oj to ciekawa jestem tej historii... :-)

    Aniu, tak wiem, że w niektórych krajach to ruchome święto. Może to i dobrze.

    Ewo, ja uwielbiam dawne zdjęcia mojej Mamy... Ach, i nie mogę przeboleć, że niewiele Jej ubrań z tamtych czasów się zachowało... Ale mam takie szałowe japonki '71, które kupiła w SF :-) I ze dwie,trzy sukienki - takie bardzo hippie! Okulary są! I kilka torebek - bardzo vintage ;-)

    Paulo, witaj :-) Będę zaglądać!!!

    Enchocolatte, no mówiłam - jak Nehrebecka :-)

    Ivi, :-)

    Mamsan, nos chyba po Tacie mam... Tzn. miałam w dzieciństwie, bo teraz chyba jakoś zmienił kształt, ale też nie wygląda tak jak nos Mamy... Raczej mix ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej, kolejny wspaniały wpis na dzień Mamy :)
    Zazdroszczę tak spędzonego dnia . U nas to niestety niewykonalne . A M. na tym zdjęciu wygląda przecudnie .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)