czwartek, 19 maja 2011
Urodzinowo :-)
Dwulatek...
Nawet nie wiem, kiedy ten czas upłynął...
Często o tym myślę...
Często mi się zdaje, że jakoś przyśpiesza ten czas. To akurat niedobrze.
Choć może kiedyś pędził jeszcze bardziej, lecz tak mi to nie przeszkadzało...
Teraz wszystko ma inną wagę, inną cenę...
Wszystko!
I dlatego ten upływ czasu tak boli.
Ale jednocześnie każdy nowy dzień przynosi tyle wspaniałego, że często nie mogę się doczekać tego, co przed nami :-)
I uszczęśliwia mnie myśl, że dla M. ta wielka przygoda dopiero się zaczyna...
Wiem, że dla wielu Mam dzień narodzin Dziecka był tym najpiękniejszym...
Dla mnie był...
I, co najwspanialsze, każdy kolejny takim jest!
Przynajmniej lubię tak myśleć ;-)
Bo przecież bywa różnie!
Pisałam niedawno, że fajnie być mamą dwulatka.
Bo fajnie :-)
I fajnie było być mamą tygodniowego maleństwa...
I rok temu też było fajnie...
I wczoraj...
Jednak kiedy jeszcze parę lat temu myślałam o sobie jako o mamie, najłatwiej mi było wyobrazić siebie w towarzystwie takiego kilkulatka właśnie... Takiego jak M. :-) Może dlatego tak bardzo podoba mi się teraz ten czas...
I dziś nawet ciężko mi sobie wyobrazić siebie w roli mamy nastolatka na przykład. Jeszcze nie ;-)
Ale to przyjdzie...
I podobnie jak wszystko inne, co tyczy się dzieci, przyjdzie naturalnie...
Dziecko dało mi spokój przede wszystkim. I zgodę... I nauczyło mnie bardzo wiele...
I każdego dnia daje mi moc. I dużo siły.
I wiele radości :-)
I pełnię.
M. jest moją pełnią...
Naszą.
Na tym zdjęciu miał zaledwie parę godzin. Może dobę... Bardzo je lubię...
A bzy dlatego, że kiedy wróciliśmy do Domu - czekał na nas wielki bukiet bzów!
I właśnie bzem pachnie mój Syn...
I szarlotką ;-)
Od samego początku.
Dzisiaj już dwulatek!
Synku! Wszystkiego najlepszego!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie pachnie zatem:)
OdpowiedzUsuńFajny czas przed Wami! Oj, fajny!
Najlepszego dla M. i zdrowia dużo!
I dla Ciebie tyle samo radości z macierzyństwa co do tej pory, albo i więcej. Bo to też Twoje święto.
wszystkiego najlepszego, najjaśniejszego, uśmiechniętego i słonecznego ... no i pachnącego bzem i szarlotką!
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego! dla mamy też :)
Pięknie napisane. Często się zdarza tak, że w Twoim blogu , Twoich słowach odnajduję spokój. Dzięki!
OdpowiedzUsuńA Twojemu Synkowi życzę wszystkiego dobrego!
Mama (prawie) dwulatki i (prawie) czterolatka
Pozdrawiam
No więc nadszedł wreszcie ten wielki dzień M.!
OdpowiedzUsuńBzowemu dwulatkowi tylko słonecznych, pełnych miłości dni - życzymy my! :)
Piękne słowa Maggie, wzruszające.
I do mamy nastolatka też dojrzejesz, masz na to mnóstwo czasu, pięknego czasu!
PS. Jak tam tort! Udało się ?
Kurczę, poruszająco napisałaś. Wasza pełnia. :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Twojego Synka. I dla Was :)
Cudna refleksja urodzinowa. Piękna. Subtelna. Prawdziwa.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Synka i dla szczęśliwych Rodziców.
Prosto i prawdziwie...
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Was! :)
Pieknie napisałaś :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze dla M. I dla ciebie w tym dniu również :)
Wielu najcudowniejszych wspólnych chwil dla Was :)
Wszystkiego najlepszego dla Was, cudownego macierzynstwa i dziecinstwa na zawsze! :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcie M., pełne miłości.
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia urodzinowe dla M. :-)
wszystkiego dobrego dla Was! i dla synka i dla mamy i dla taty ;)
OdpowiedzUsuńprześliczne to zdjęcie z malutkim M., bardzo rozczulające! Ciekawe, czy M. kiedyś tu zajrzy i przeczyta nasze komentarze...może sam skomentuje ;)
dla M. i dla was
OdpowiedzUsuńspelnienia marzen i samych fajnych przygod razem
xoxo Ania
p.s. super opisane i sfotografowane :-)
Baaardzo się wzruszyłam czytając dzisiejszego posta...
OdpowiedzUsuńMaggie, nie znam nikogo kto umiałby tak pięknie jak TY pisać o macierzyństwie!!!
M.ma cudowna mamę!!
Najlepszego z okazji Waszego święta!!!
Ależ to miłe!
OdpowiedzUsuńTe wszystkie od Was życzenia... I wszystko inne :-) Dziękuję! Również w imieniu M. :-)
Drogi M. wielkiego odkrywania świata na miarę dwulatka i bezpiecznych powrotów:)
OdpowiedzUsuńPiekne wspomnienia i piekny czas Maggie, niech pachnie bzem i slodka szarlotka jak najdluzej... :-) i wszystkiego najlepszego od nas wszystkich...!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i slemy wiele calusow dla solenizanta... M
najlepszości! majowe dzieci fajne są! wiem coś o tym ;P
OdpowiedzUsuńPS dzięki za wpis u mnie, ten o "matczynej" notatce. niesamowicie mi miło :)
Spóźnione najlepsze życzenia dla M. i dla Ciebie Maggie :-) to jest fajny czas. Cieszcie się nim, bo lada moment ten mały berbeć pójdzie do szkoły i zacznie się zupełnie inny okres :-)
OdpowiedzUsuńJa przechodzę przez to ponownie i już nie mogę się doczekać, kiedy F. będzie miał 2 latka, choć za chwię kończy dopiero rok :-)
Uściski!
Pięknie dziękuję za te życzenia!
OdpowiedzUsuńOlgo, Ty też majowa? :-)
Uściski!
Spóźnione, ale serdeczne i pachnące bzem i szarlotką życzenia dla M.!
OdpowiedzUsuńMy również się dołączamy do życzeń urodzinowych dla M. siedząc przed komputerem z ogromnym bukietem bzu :)EiP:)
OdpowiedzUsuń