Ogród.
Trochę bieli.
Trochę beżu.
Zieleń.
Błękit.
I planka czerwieni.
Zima.
I piosenka.
Let it snow :-)
Próbuję dogonić kalendarz – zatem w trzech wersjach.
Ze specjalna dedykacją.
Dla E.
Ella dla E.
Frank dla P.
I jeszcze Bambi :-)
Dla Maleństwa, na które czekają…
Dla Maleństwa, na które czekają…
Słyszałam, jak nucili pod nosem…
I nawet całkiem głośno podśpiewywali!
A jutro będzie o pierniczkach, które na dniach pieczemy. O cudeńkach, które razem z Mamą wycinałyśmy w glinie i które zawisną na naszej choince. O przemiłych spotkaniach grudniowych. O wyśmienitych muffinkach, którymi wczoraj częstował nas pewien mały Chłopiec. I o gęsi, którą serwował dzisiaj Wuj. O prezencie dla M., który w ciężkim worze dźwiga Święty Mikołaj… O wielkim odśnieżaniu chodników i zimowej integracji sąsiadów. Przy grzańcu, ma się rozumieć ;-)
O świecy adwentowej, którą zapalamy. O zamówionym kalendarzu, który jeszcze do nas nie dotarł i o tym, którego nie udało się nam dokończyć na czas ;-)
O kilku dniach z Babcią. Z Prababcią. Z Ciociami i Wujkami.
O powitaniu z Tatą. O podróży pociągiem. O sankach.
O tym i o wszystkim innym.
Troszkę później.
Tymczasem idę sprawdzić, czy Święty Mikołaj zdąży na czas ;-)
I czy nie zapomniał o żadnym prezencie…
Dobranoc!!!
aaaaaaaaa ileż się u Ciebie działo, kiedy Cię nie było!!!
OdpowiedzUsuńa my z Jaromirem zakatarzeni siedzimy w domu i zza okna patrzymy jaka piękna ta zima!
:)
E.
Tyle ciekawych opowieści przed nami! :)
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam.
Będzie się działo:)
OdpowiedzUsuńJa nawet nie myślę o moich zaległościach...
kolorowa zima u Ciebie ... piękna!
OdpowiedzUsuńNo na dzien dobry nastroiłas mnie bardzo pozytywnie ta piosenką - w kazdym wydaniu! :)
OdpowiedzUsuńJuż czekam niecierpliwie na te wszystkie opowieści! :)
Zima wszedzie co to bedzie... :-) muffinki bardzo lubie i ozdoby choinkowe i czekam na dalsze opowiesci...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. M
Oj, działo się, działo... I dziać się będzie :-)
OdpowiedzUsuńZnowu nie nadążam...
Aaaaaa!