czwartek, 20 maja 2010
Na szczęście. Na dobranoc. Trochę jeszcze urodzinowo.
Po jednej podkowie dla Mamy, Taty i Dziecka.
Na szczęscie :-)
Są nieslychanie stare te podkowy. Wiszą przy domku gospodarczym u naszych Przyjaciól.
Wyszly trochę nieostro. Szczególnie te po prawej. Ale co tam...
Mialam malo czasu...
***
U nas wieczór urodzinowy jeszcze. Torcik. I różowa swieczka :-)
Taką wybral Tatus... Innych chyba zresztą nie bylo w cukierni...
Tatus wypil też szampana do dna :-) A mialam nadzieję, że z resztek zrobię jutro jakąs galaretkę z malinami na przyklad. Na szampanie. Na deser. Wg Nigelli.
Nic, zjemy resztki tortu...
***
Myslalam, że posiedzę tu dzis dlużej, ale cos zmęczenie bierze górę...
Dobranoc więc...
I dużo szczęscia wszystkim :-)
PS. Jutro będzie o książkach. Wszak Targi się rozpoczęly... I wybieramy się na nie jutro :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o Targi, chciałam się w sumie na nie wybrać (szwagier z żona jedzie) ale nie wyszło ... inne plany, niestety ...
OdpowiedzUsuń...;)
Ładne:)
OdpowiedzUsuńMy mamy koniczyny z Irlandii w tym samym celu:)
Podkowy piekne i widac, ze bardzo stare... Jestem u Ciebie pierwszy raz, znalazlam Cie u Delie. Bardzo milo u Ciebie, ladne zdjecia i ladnie piszesz... chetnie tu jeszcze zagladne... Milego dnia zycze. M
OdpowiedzUsuńEllemo, Targi Ksiażki to stały punkt w naszym majowym grafiku :-) Wybierz się kiedyś koniecznie!
OdpowiedzUsuńDelie, widziałam te Twoje konieczyny. Piękne!
Mamsan, miło Cię tu widzieć :-) Ja do Ciebie też czasem zaglądam... Musze się chyba ujawnić ;-)
I pięknie dziękuję za te słowa... Miłego, wzajemnie!