Klamka.
Okna byly przedwojenne. Lakierowane na bialo. Skrzynkowe.
Oscieżnica. Krosna. Szklo. Klamka.
Mosiężna.
Kawal historii...
Piękne.
Choć niepraktyczne.
Wymienione na praktyczne. Nowoczesne. Drewniane. Jednoramowe. Palisander. Ladne. Ale nie piękne.
Ze starych okien zostaly klamki. Na pamiątkę.
Ta już mocno zasniedziala...
Tym piękniejsza...
Ale kolory, ale faktura!
OdpowiedzUsuńNa wsi szukam takich detali. Na szczęście jeszcze trochę zostało w domu i wokół domu Prababci mojego Syna.
Och, ja zawsze czekam na takie zdjęcia na Twoim blogu...
OdpowiedzUsuń