niedziela, 23 maja 2010

Pippi, śledzie i IKEA. Fotopastele.



Sobotnie popoludnie na Nowym Miescie.
Trochę po szwedzku.
Byl kiermasz Zakamarkowy.
I Pippi Langstrumpf!
Żadna tam Fizia Pończoszanka ;-)

***

Deszcz szczęsliwie nas ominąl!

***

PS. Lista lektur nieobowiazkowych. Suplement.

"Lord Nevermore" Agnety Pleijel. Jak moglam zapomnieć? Rzecz o Witkacym i Bronislawie Malinowskim. O ich przyjazni. O późniejszym konflikcie. O nielatwych relacjach. Znakomita książka. Lubię jej tytul!

2 komentarze:

  1. A my się nie załapaliśmy na piknik literacki dla dzieci-jak dotarliśmy nikogo już nie było-chyba deszcz wszystkich wystraszył.
    I dzięki za relację o targach-ostatnio mam zaległości w nowościach dla dzieci - i dzięki Tobie sobie uzupełniłam listę książek do kupienia:)
    PS A Zakamarki to jedno z moich ulubionych wydawnictw dla dzieci.
    PS 2 Lord Nevermore - świetny tytuł;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, ze targi nie takie ale za to spotkanie z panem Jozefem mialas super...! dzieki za wiadomosci, moze mama bedzie mi mogla cos ciekawego przywiesc z kraju... M

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)