czwartek, 15 grudnia 2011

15/24 * Różności :-)

No to zwalniamy trochę...
Wyciszamy...
Ja czytam nową Munro.
M. czyta Słoniątko. Piękna jest ta książeczka. Bardzo ją lubimy.
Słuchamy sobie Hilliardów i robimy wycinanki :-)
Tatuś dzisiaj na galowo, więc jesteśmy do wieczora sami...
Właściwie do jutra.
A ja zamierzam upiec szarlotkę.
Strudla z cynamonem.
Albo murzynka.
Sama jeszcze nie wiem.
Bo po południu nadciągną 'posiłki' ;-) czyli Ciocia A.
Już za chwilę Pani Doktor :-)
Zerkam w terminarz.
Gęsto.
Jeszcze kilka spotkań przedświątecznych.
Uwielbiam je.
Te z Przyjaciółmi.
Przy różnych stołach, w różnych kombinacjach towarzyskich.
Z drobnymi upominkami, które sobie wręczamy :-)
Z gwiazdkową oprawą muzyczną.
Z przedświątecznym menu!
I z naleśnikami w niedzielę ;-)
Dziewięć dni, siedem spotkań.
I jeszcze koncert świąteczny we wtorek :-)
I może teatr.
A w sobotę niespodzianka-party!
Fajnie :-)

W te Święta wszystko będzie inaczej.
I po raz pierwszy :-)
A może tylko tak mi si e wydaje?
I trochę się cieszę, a trochę obawiam...
Będzie dobrze!
Będzie dobrze!
Muszę sobie tak powtarzać ;-)

Spałam dzisiaj trzy godziny...
O dużo za mało.
Późno wróciłam. I zamiast się położyć, obejrzałam po raz enty 'Lost in Translation', czyli 'Między słowami'. Scena po scenie. Na wyrywki. Bardzo lubię ten film. Tak a'propos kłopotów ze snem ;-)
Ach, i byłam w końcu na 'Drive'! Zupełnie nie rozumiem, o co chodzi z tym Goslingiem - ale tak, też się na to robię ;-) Obłędny jest! A w dodatku mam wielkie poczucie krzywdy ;-) bo teraz wszyscy kochają Goslinga, a to ja byłam pierwsza!!! Dawno, dawno temu... Był fenomenalny w 'Fanatyku' i w 'Stay' (z Ewanem McGregorem), ale ja go pokochałam dopiero od filmu 'Half Nelson' :-)
A jeśli mowa o pięknych i zdolnych ;-) to widział już ktoś może 'Wstyd' ('Shame') z Fassbenderem? Ponoć rewelacyjny! W PL premiera dopiero pod koniec lutego :-(
Tyle o kinie.
Muzyka teraz!

Dzisiaj zagramy po polsku :-) Komeda/Młynarski. Szara kolęda.



Znacie? My śpiewamy już od kilku dni :-)

A'propos kolędy. I tekstu do niej...
Zawsze mi się wydawało, że szare oczy to nic pięknego...
Teraz zdają mi się najpiękniejsze.
I u kobiet, i u mężczyzn.
No, zaraz po bursztynowych oczach mojego M.
Odcień whiskey ;-)
A może ma już bardziej piwne? Każdego dnia zdają mi się inne...
Kiedyś były nawet błękitne.
Dziś czasami zielenieją.
Kiedyś sądziłam, że będzie miał jasne po mnie ;-)
Ciemne włosy i jasne oczy.
A teraz jest blondynem o bursztynowym spojrzeniu, haha!
Chociaż włosy Mu lekko ciemnieją!

Zapamiętujecie kolor oczu rozmówcy? Ja bardzo rzadko...

Dobrego dnia!
Spokojnego.




28 komentarzy:

  1. Mój mąż ma szaro-zielone:) lubię je:)

    Poczytałam co zamierzasz do Świąt i pomyślałam sobie tylko o jednym, że zamierzam się dobrze bawić w nocy z poniedziałku na wtorek;) w sukience i na szalenie wysokich obcasach. coś tylko dla mnie.

    Czyli do niedzielnego śniadania:)

    OdpowiedzUsuń
  2. PS 'Między słowami' bardzo, bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakieś Christmas Party się szykuje? :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. to ja byłam pierwsza z Goslingiem :) hehe, bo ja go kocham od "Pamiętnika"!! okropne romansidło, ale oglądałam ze sto razy i ryczę za każdym razem ;) polecam na babski wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej, piękną ta kolęda:))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziwna rzecz ale pamietam tylko tych rozmowcow z niesamowicie niebiskimi oczami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolęda piękna też słuchamy, a Między słowami łał też kilkakrotnie obejrzałam, ten film chyba tak ma, że lubi zawracać w głowach oglądających...

    OdpowiedzUsuń
  8. Planów macie co nie miara, oby wszystkie się spełniły :-) Powodzenia !
    Mnie bardzo podobają się brązowe oczy, ciemno brązowe i zawsze zauważę gdy ktoś je ma :-))

    OdpowiedzUsuń
  9. mam to samo - zła jestem, że teraz hałas o Goslinga! jak to? przecież dawno, DAWNO temu już był fantastyczny! :) odczepcie się od niego! :D właśnie w "Fanatyku", właśnie w "Stay" i nawet w "Lars and the Real Girl"! :)
    też się nie opierniczam, choć kalendarz tak gęsto nie zapisany jak Twój :) no ale pierniczę, choinkuję i staram się pogodzić Ewkę i kota Tramala, bo mają aktualnie potworny konflikt dotyczący ozdób choinkowych ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lost in translation -jeden z moich ulubionych filmów. Czekam także na Wstyd, ale i na Rzeź Polańskiego. Gossling - kompletnie nie mój typ i nie rusza mnie tak jak moje koleżanki na przykład, za to Fassbender... hmm, też nuby nie mój typ, ale ma w sobie coś niesamowitego. po raz pierwszy widziałam go w Fish Tank i od razu przypadł mi do gustu :D

    OdpowiedzUsuń
  11. polecam film z gosslingiem kocha lubi szanuje /crazy stupid love/ zadne ambitne kino to nie jest ale film całkiem przyjemnie sie oglada :) bardzo lubie czytac Twoj blog świetny jest pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. chcę Cię świątecznie wyściskać za te posty:))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ido, ja 'Pamiętnika' nie widziałam :-( Aż boję się obejrzeć, hehe!

    4URSOUL, :-) i proszę się częstować!

    eWo, faktycznie dziwne... Rzadki kolor, może dlatego!

    MAmurdo, tak, to dobre określenie - ten film 'zawrac w głowach'. Bardzo go lubię. Scenę po karaoke... I każdą inną!
    Uwielbiam niedopowiedzenia i niedokończone historie - i w życiu, i na ekranie :-) Tak mam! A potem drążę ;-)

    Dag, mój Mąż ma takie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Olga, no sama widzisz! A teraz że każda kocha Goslinga!!! Zgody na Święta Wam życzę w takim razie ;-) Słabo będzie jak choinka runie!

    Kemotko, myślami Cię zwabiłam! Ostatnio się nawet zastanawiałam, co u Ciebie! Dobrze, że jesteś :-) Tym Goslingiem Cię skusiłam, haha!
    I mam to samo z Fassbenderem - zupełnie nie mój typ, ale... Niesłychany jest! W każdej roli! W 'Fish Tank' był odrobinę odrażający, a jednak szalenie pociągał! Niezły jest, naprawdę! Widziałaś taki klip z 'Shame' (nie trailer, a klip!) ze sceną w metrze? Mocna! Obejrzyj!
    PS Gosling mi przypomina kogoś, kogo znam. I to bardzo! najbardziej w uśmiechu i z profilu :-)
    Gdyby któraś z koleżanek była zainteresowana to ten ktoś jest jakby wolny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. A., dzięki za miłe słowo :-)
    A film widziałam - bardzo sympatyczny! Gra tam również Julianne Moore, a ja z nią oglądam wszystko!!! Bo kocham ją na zabój, nawet bardziej niż Goslinga, hehe!

    Lafle, wyściskasz mnie zaraz po Świętach! Widzimy się, nie? Pokolędujemy!!! :-)
    Będziesz w ogóle w Domu?

    OdpowiedzUsuń
  16. Maggie, bardzo intensywny czas przed Wami;) Ja bardzo lubię te spotkania przed świętami;)
    Też tak mam z Goslingiem. Podobał mi się w Half Nelson. Uważam że to jeden z najzdolniejszych aktorów młodego pokolenia. I w dodatku śpiewa;)
    http://www.youtube.com/watch?v=1cSSxhUTtVc
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgubiłam wątek ;-) Nie do końca Christmas Party, chyba o to Ci chodzi...

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu, śpiewającego widziałam w Blue Valentine :-)
    Najlepsze są te komentarze pod piosenką, hahaha! Miłość bywa ślepa (i głucha!) :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Święta prawda! Chociaż przyznam, że ja jestem głucha i bez tej miłości;););)
    Blue Valentine jeszcze nie widziałam;( Teraz to obejrzę na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  20. tak:) ja ostatnio za często tracę wątek, więc postanowiłam do końca roku dać na luz, i zaczynam się naprawdę dobrze bawić;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu, koniecznie! Musisz obejrzeć ten film... Choć to film bardzo przygnębiający jednak...

    Delie, i tak trzymać! My sobie dajemy na taki luz w tym roku, że postanowiliśmy się 'odłączyć od grupy' i spędzamy Wigilię sami, we trójkę! Zamierzam upiec tylko sernik i pospacerować po Krakowskim jak zapadnie zmrok :-) a potem zjeść znakomitą kolację - inną niż co roku :-) A w drugi dzień Świąt wyjeżdżamy stąd. Być może na narty! I wracamy w Sylwestra rano :-) Jeśli w ogóle, hehehe!
    A pierogi z kapustą i tak zjem u Mamy po Świętach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Właśnie przeczytałam, że Ryan dostał dwie globowe nominacje. Hmmm, nie mam pewności, czy zasłużenie, ale na pewno jest na duuuużej fali :D I jeszcze o jego fenomenie:http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53668,10664415,Hej__dziewczyno.html
    A rola Fassbenda w Fish Tank była faktycznie odrażająca, nie przypadła mi oczywiście postać przez niego grana :D
    A clipu o którym piszesz zaraz sobie poszukam - nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kemotko, http://www.youtube.com/watch?v=afYwRO3aJYw :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Maggie, ile planów! Ja często zapamiętuję kolor oczu. I w ogóle mam dobrą pamięć do twarzy. Może dlatego tak lubię portrety? Piękna ta kolęda. Tyle w niej spokoju. I szary jest piękny! Uwielbiam wszelkie odcienie szarości. Na pogodę i niepogodę. Między słowami mogłabym obejrzeć jeszcze raz. Podobał mi się. I do Blue Valentine się przymierzam od tygodni. Muszę koniecznie to nadrobić :) Wigilia we troje? Marzy mi się taka. W gronie 5 plus kot i pies :) Ale na tegoroczną w Wa-wie tez się cieszę.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  25. Marzy mi sie taka Wigilia jak bedzie u Ciebie Maggie .Ostatnio zbyt duzo ludzi wokol mnie , zbyt malo czasu mam dla siebie. Chcialabym sie odizolowac i wyciszyc moze w polowie stycznia, a moze jeszcze pozniej .
    Na nart planujecie wyskoczyc gdzies w PL ?

    OdpowiedzUsuń
  26. będę, będę... ja z tych, co w domu... ;)) czekam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)