Wszak to Mikołajki!
Mam nadzieję, że każdy znalazł pod poduszką jakąś miłą niespodziankę. O ile na taką zasłużył, jasna sprawa ;-)
Nasz M. rano tak się rozpędził w poszukiwaniach (może poczuł niedosyt po tym, co znalazł w skarpecie, hehe!), że wyciągnął spod łóżka swój prezent... gwiazdkowy ;-) Tak głęboko zanurkował!
Cóż było robić?
Odpakować, hahaha!
Dwa zdjęcia zaledwie z niedzielnych Piernikaliów...
Pstryknęłam niewiele więcej.
Za to nakręciłam kilka filmów :-)
A dziś przed południem arcymiłe spotkanie z Enchocolatte :-)
Do powtórzenia! I to chyba jeszcze przed Świętami!
W większym składzie, bo ten jakiś mocno okrojony był, hehe!
No nic, biegniemy teraz z wizytą do pewnego pana z długą, siwą brodą ;-) który dziś wieczorem ma urzędować po sąsiedzku, w naszej ulubionej księgarence :-)
Rok temu pojechaliśmy tam na sankach!!!
Piosenka Świąteczna nr 6 :-)
Troszkę z przymrużeniem oka, ale tak w ogóle to uwielbiam ten utwór!
Miłego wieczoru!
PS Widzieliście 'Debiutantów'? My niedawno. Przepiękny film... Choć mocno mnie rozkleił... I trochę chyba przygnębił. A może tylko trafiło na taki mój nastrój jakiś? W każdym razie bardzo polecam!
Czy to polski film?
OdpowiedzUsuńWidziałam! Baaaaardzo mi się podobał.
OdpowiedzUsuńPS a Tobie coś przyniósł Mikołaj?:)
OdpowiedzUsuńNie! Chodzi mi o 'Beginners' z Ewanem McGregorem, Ch. Plummerem (znakomitym) oraz prześliczną Melanie Laurent (kojarzę ją z Inglourious Basterds Q. Tarantino) - http://www.filmweb.pl/film/Debiutanci-2010-545488.
OdpowiedzUsuńWspaniały film, Aniu!
Delie, wyobraź sobie, że jeden Mikołaj namierzył mnie wczoraj koło godziny 22 przy pobliskiej stacji metra ;-) Nie miał brody, nie był gruby ani płaszcza czerwonego nawet nie miał - podszył się po prostu pod pewną młodą, ładną dziewczynę ;-)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, może to Śnieżynka była?
PS W dodatku nie jestem pewna, czy ja na prezenty w tym roku aby na pewno zasłużyłam, hehe!
PS Pamiętam jak mi powiedziałaś, że to piękny film o czułości... Smutny w sumie bardzo...
OdpowiedzUsuńto jakiś oszust był a nie Mikołaj czy Śnieżynka! trzeba było uciekać, bo wiadomo bo licho nie śpi;)
OdpowiedzUsuńps smutny, ale to chyba jeden z ciekawszych filmów jakie ostatnio widziałam w kinie.
O ktorej będziecie w księgarnii? może zdążę:)
OdpowiedzUsuńOszust? Miał prezent ;-) to co się czepiać będę ;-)
OdpowiedzUsuńA film wspaniały! Pięknie zrealizowany, świetnie nakręcony, rewelacyjny pod każdym względem!!!
PS Chyba się rozminęłyśmy u Mikołaja :-(
Na pewno wybierzemy się na ten film, jak tylko dotrze do naszego miasteczka ;) O ile w ogóle dotrze, bo już tracę nadzieję. Czekam od sierpnia.
OdpowiedzUsuńZapachniało świętami, kiedy zobaczyłam dzisiaj pierniczki u Was. A M fantastyczny z tym gwiazdkowym prezentem! Pod łóżko chowacie takie rzeczy przed dwulatkiem??? Na szafę, Maggie! Na szafę!
Uściski!
Na szafę... No tak, nie pomyśleliśmy ;-) W zeszłym roku taki sprytny nie był, haha!
OdpowiedzUsuńGdyby nie dotarło do kina: http://merlin.pl/Debiutanci_Mike-Mills/browse/product/2,972983.html :-)
Uściski, Ewo!
Uwielbiam! Do tej pory używam ulotki z Debiutantami (tak się to nazywa?) jako zakładki do książki. Bardzo mnie wzruszył i długo jeszcze we mnie siedział. A śliczną Melanie poznałam za sprawą tego filmu http://www.filmweb.pl/film/Nie+martw+si%C4%99+o+mnie-2006-281394 polecam!:)
OdpowiedzUsuńWyszłam z pracy o 20, nie dotarłam:(
OdpowiedzUsuńTo jest kosmicznie melancholijny film. Ale podobał mi się
OdpowiedzUsuńFilm ciekawy choć zakończenie trochę mnie rozczarowało :-o I w sumie momentami się nudziłam w kinie :-(
OdpowiedzUsuńA najbardziej podobał mi się i utkwił w pamięci wątek ojca :-) Od niego chętnie wzięłabym tej radości życia :-))
słyszę flecik...............:DD [pijąc kawę na wagarach hihi]
OdpowiedzUsuńza słabo staraliście się z kryjówka na prezent gwiazdkowy haha! rozbawiło mnie to (:
OdpowiedzUsuń'Debiutantów' oglądałam. ciekawy film.
podoba mi się drugie zdjęcie. ile różnych foremek! cudnie (: